środa, 9 marca 2016

Zdejmowanie hybryd BlueSky

Witajcie kochane! :*
W prywatnych wiadomościach kilka z Was pytało mnie o ściąganie hybryd BlueSky, dokładnie czy ich zdejmowanie nie sprawia problemu, jak się ma w porównaniu z hybrydami Semilac itp.
Dlatego również przygotowałam na dzisiaj ten post ten post. Zdjęcia do niego zrobiłam już daaawno temu, zresztą zobaczycie po mani, które mogłyście  "na świeżo" zobaczyć jeszcze w ubiegłym roku :)
Ale już przechodząc do rzeczy :D
Osobiście preferuję chyba najpopularniejszą metodę zdejmowania hybryd czyli waciki nasączone acetonem i na to folia aluminiowa :)
Trzymam je tak około 15 minut, po czym zdejmuję te "kapturki" :P I paznokcie wyglądają już mniej więcej tak:
Widać, że część lakieru sama już odpadła i się wykrusza :)
Więc pozostaje mi tylko delikatnie zeskrobać to co zostało przy pomocy drewnianego patyczka. Pozostałości lakieru potrzebują tylko delikatnego podważenia i bez problemu schodzi :) Płytka nie zostaje uszkodzona, paznokcie są w bardzo dobrej kondycji :)
Przy ściąganiu hybryd Semilac zauważyłam, że niestety one bardziej zamieniają się w piasek niż schodzą płatami tak jak w przypadku hybryd BlueSky.
Reasumując uważam, że BlueSky wygrywa 1:0 z Semilac'iem jeśli chodzi o ściąganie! :D
Zapraszam na stronę w celu zapoznania się bliżej z firmą BlueSky

6 komentarzy:

  1. Ja na razie nie mam zamiaru korzystać z hybryd z obawy o zniszczenie moich paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam hybryd. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ostatnio maluję tylko hybrydami ale tych jeszcze nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda że Semilacki nie są tak chętne do ściągania ;) Ja do tego używam jeszcze dodatkowo klipsów - są bardzo przydatne, bo nic się z palców nie zsuwa :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja właśnie chcę zacząć przygodę z hybrydami tak na dobre, kiedyś miałam, ale tak dwa czy trzy razy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hybrydy z schellac schodzą całkiem nieźle 😊

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...