piątek, 6 maja 2016

Zakupy z Aliexpress - zamówienie nr. I, część I

Witajcie kochane! :*
Już od dawna z wielką zazdrością oglądałam Wasze zakupy z chińskich stron :) Teraz to Wy możecie pooglądać moje :D Muszę wspomnieć, że gdyby nie wspaniała jedna duszyczka poznana na Instagramie, to ten post z pewnością by się nie pojawił, a ja nadal nie miałabym nic od naszych skośnookich przyjaciół :D Dlatego bardzo jej dziękuję :D
Jak widzicie po tytule jest to pierwsze zamówienie, drugie skompletowałam jakieś 2 tygodnie później i obecnie czekam na ostatnią przesyłkę :D Ale o tym będzie osobny post w późniejszym terminie :)
Ten wpis pojawiłby się już dawno temu gdyż rzeczy w miarę szybko do mnie dotarły, oprócz jednej... Paczka dotarła do mnie dopiero w ubiegłą środę, a chciałam pokazać wszystko razem dlatego wstrzymywałam się z postem :)
Więc na pierwsze zamówienie składało się 6 przesyłek :D Dzisiaj pokażę Wam połowę, a w następnym poście pozostałą część :D Sklasyfikuję je patrząc na sposób zabezpieczenia przesyłek :)
Tak więc w dzisiejszej części pokażę te, które przyszły w bąbelkowych kopertach :)
Na pierwszy ogień idzie kółko z ozdobami, jeśli dobrze pamiętam to właśnie było ono pierwszą przesyłką jaka do mnie dotarła :D Myślę, że taka pierdółka była bezpieczna w takiej kopercie i bąbelki w środki skutecznie ochraniały zawartość :D Same ozdoby pokazywałam Wam na Instagramie, moim zdaniem są super :)
Kolejnymi ozdobami jakie nabyłam to wodne naklejki :D Cały zestaw - aż 50 arkuszy, każdy inny :) Co prawda nie wszystkie przypadły mi do gustu ale może komuś innemu się spodobają i trafią w dobre łapki :D Tak jak zobaczycie poniżej w kopercie nie znalazły się bezpośrednio gdyż były zapakowany w opakowanie strunowe oraz folię :) Moim zdaniem to bardzo dobre zabezpieczenie - dotarły w stanie idealnym :D
Kolejną rzeczą jest folia transferowa, niesamowicie rozbawiło mnie jej zabezpieczenie :D Na kopercie było napisane, że to "makeup brushes" i wyobraźcie sobie moją rozkminę co to jest zanim otworzyłam przesyłkę :D Potem moim oczom ukazało się całe mnóstwo takiej jakby gąbki, w środku której ukryty był słoiczek z folią :D Zabezpieczenie rewelacyjne, nie było szansy żeby produkt został uszkodzony w transporcie :D Ogromny plus :D
Jak widać powyżej wszystko dotarło w całości, jestem bardzo zadowolona :D
Ale czy również tak było z pozostałymi paczkami? Zobaczycie w następnym poście :D
A jak tam u Was z zakupami na chińskich stronach? Też twierdzicie, że one bardzo uzależniają? :D  

21 komentarzy:

  1. też zamówiłam arkusz 50 naklejek wodnych, dużo wzorów, ale nie wszystkie fajne :) kuszą mnie jeszcze pędzle do makijażu, ale to muszę jeszcze przemyśleć :D

    OdpowiedzUsuń
  2. musze sie zabrac za zakupy z tej strony w koncu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. sama od czasu do czasu zamawiam cos z tej stronki i znow musze kilka rzeczy dokupic :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, zaszalałaś z naklejkami :) Mam nadzieję, że wszystko będzie się dobrze sprawować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też lubię takie zakupy choć oczekiwanie długie ;) też naklejki muszę kupić póki co robię małą przerwę i czekam na zamówienia :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. o tak, uzależniają ;) uważaj!

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobają mi się Twoje zakupy. Ja cały czas się bronie by zrobić pierwsze zakupy.

    OdpowiedzUsuń
  8. ale cuda przyszły w dobrym stanie;D

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię aliexpress, czasami zamawiam z chin, fajne zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ech, sama muszę wreszcie się skusić na jakieś zakupy! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jeszcze nigdy nie zamawiałam z Aliexpress. Widziałam, że mają bardzo fajne ozdoby do paznokci.

    OdpowiedzUsuń
  12. Co byśmy zrobiły bez Aliexpress ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Naklejki wodne sama bym zamówiła :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne rzeczy zamówiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O jacie :D świetne nowości!

    OdpowiedzUsuń
  16. fajne te naklejki :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne nowości, miłego użytkowania :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurczę, zawsze chciałam zamówić z Ali, ale jak poczytałam ile może się z tym wiązać komplikacji (nie docieranie paczek, otwieranie sporów, pilnowanie każdego zamówionego produktu, niezgodność - w przypadku np. ubrań - produktu ze zdjęciem, czas oczekiwania)... to mi się odechciewa.
    Aczkolwiek można tam znaleźć cudeńka ;) Twoje rzeczy są świetne, naklejki wodne chętnie bym przygarnęła ;)

    Pozdrawiam
    czterydni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie zamawiałam z tej strony, ale takie zamówienie paznokciowe by mi się przydało :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...