Jeśli mnie śledzicie to z pewnością wiecie, że przez ostatnie 4 dni codziennie pojawiał się post z mojej serii "Ostatni powiew zimy z LoveCosmetics". Ta seria miała na celu dodanie recenzji ostatnich typowo zimowych wosków, o których jeszcze tutaj nie pisałam :)
Wszystko poszło po mojej myśli, zimowe klimaty mogą nas spokojnie opuścić na kilka kolejnych miesięcy :) Teraz będę się czaić na nowe wiosenne i letnie woski :)
Jednak gdyby któraś z Was ominęła jakąś recenzję to zostawiam tutaj linki:
- Candy Cane Lane Yankee Candle
- Angel's Wings Yankee Candle
- Sugared Apple Yankee Candle
- Pumpkin Frosting Kringle Candle
Póki co to nie planuję kolejnych serii, ale kto wie? Może nagle przyjdzie mi do głowy jakiś fajny pomysł? :D Zobaczymy :D
Lubicie czytać całe serie wpisów na blogach? :D
Teraz powinien być pierwszy powiew wiosny :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że był to fajny pomysł. Dzięki temu sięgnę po te woski za kilka miesięcy - bo szczerze mówiąc nigdy nie myślałam nad zakupem recenzowanych wosków :) A niektóre zaciekawiły mnie właśnie po przeczytaniu recenzji :)
OdpowiedzUsuńPodobała mi się ta seria, bo kocham woski! :-)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł na taką mini serie postów :D
OdpowiedzUsuń