poniedziałek, 31 sierpnia 2015

HIT: puder do brwi Golden Rose numer 106

Witam Was moje drogie! :*
Jak wiadomo w ostatnim czasie podkreślanie brwi jest bardzo modne. Jednakże ja mając ciemny kolor włosków twierdziłam, że dodatkowe ich 'przyciemnianie' czy uzupełnianie wszelkich dziur nie będzie wyglądało fajnie. Nic bardziej mylnego. Patrząc na Wasze zdjęcia, na kobiety w telewizji i wszędzie gdzie się da, pomysł ten coraz bardziej zaczął mi się podobać. Jednak ciągle bałam się spróbować w obawie, że zrobię sobie 'krzywdę' i będę wyglądała jak niejedna z pań, które są wyśmiewane ze względu na wstrętne, a wręcz śmieszne brwi...
Jednak w końcu gdy na stoisku GR ujrzałam pudry do brwi stwierdziłam, że przecież warto spróbować. Jak pomyślałam tak i zrobiłam. W moje łapki wpadł puder w numerze 106
Na samym początku muszę przyznać, ze produkt jest zapakowany w eleganckie pudełeczko, które bardzo wpadło mi w oko. W środku kryje się produkt oraz pędzelek połączony z gąbeczką do rozcierania.
Samo pudełeczko od pudru otwiera się dosyć ciężko ale podważam sobie je zalotką i problem znika :)
Przy wyborze koloru miałam dylemat, niestety pani z obsługi nie była chętna do pomocy także wzięłam 'na oko' puder numer 106. Tak właściwie to nadal nie wiem czy to jest dobry odcień jak dla mnie...
Pędzelek dołączony do opakowania jest dla mnie rzeczą bardzo zastanawiającą. Jak dla mnie jest on zdecydowanie za gruby. Nie wiem kto wymyślił jak ma on wyglądać ale na pewno sam go nie testował. Natomiast jego drugi koniec czyli gąbeczka bardzo mi się przydaje do rozcierania pudru już nałożonego na brwi, w celu zrobienia delikatniejszego i naturalnego efektu.
Produkt nie osypuje się po wcześniejszym wyczesaniu, nie rozciera się, więc moje wszystkie obawy zostały rozwiane. Jeszcze się nie zdarzyło żeby 'brew' roztarła mi się po czole czy gdziekolwiek indziej :D
Ponadto ten puder jest 'niekończącym się produktem' bo pomimo ciągłego używania widać niewielkie użycie (na zdjęciu puder jest jeszcze nowy)

Jak sobie poradziłam skoro bałam się używania tego typu produktów? Rewelacyjnie. Wystarczy cienki, skośny pędzelek (swój kupiłam za około 2zł na Allegro), opisywany powyżej puder, trochę sprawnej ręki i... I to wszystko! Efekt jest super, jest delikatny więc i bardzo naturalny. Od momentu kiedy zaczęłam używać tego pudru pokochałam swoje brwi :D
Jest to mój pierwszy produkt do podkreślania brwi i coś czuję, że na długo ze mną pozostanie :D
Cena: 10,90zł (ja kupiłam w promocji za chyba 8,50zł)
Dostępność: Stoiska GR
Ocena: 5/5

Plusy:
+ eleganckie opakowanie
+ delikatny efekt
+ wytrzymałość na skórze
+ wydajność
+ aplikator zakończony gąbeczką
+ dużo odcieni do wyboru
+ cena

Minusy:
BRAK

9 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa jak brew wygląda Po jego zastosowaniu. Ja mam bardzo wyraziste i raczej ich mocniej nie podkreślam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżeli minusów brak to muszę wypróbować ;) Świetna recenzja!
    http://obudzona-ze-wschodem-slonca.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używam cieni, ale ten kolor jest piękny. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam go w odcieniu 105 i jest to moj ulubieniec :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używam cieni, ale polecę siostrze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię jak pani przy stoisku nie chce pomóc w jakimś wyborze :/
    Cienie do powiek z GR są super :)

    Zapraszam na stylizację do szkoły! :) http://tanczacawkolorach.blogspot.com/2015/08/back-to-school4-stylizacja-do-szkoy.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam ciemne brwi, więc ich nie podkreślam. Poza tym mam obawy, czy dobrze nałożyłabym taki puder:P

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawy, chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem ciekawa jak u mnie by się sprawdził:) Chyba się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...