Przez nadmiar ostatnich obowiązków przez ostatnie 3 dni nieco zaniedbałam blogosferę. Ja wiem, że to może nie jest karalne ani jakieś szczególne do przeżywania, jednak przez ostatnie kilka miesięcy naprawdę bardzo zżyłam się z tym miejscem i gdybym mogła to spędzałabym tu całe dnie :D Niestety ostatnio wolnego czasu mam coraz mniej, tak jak Wam wspominałam w ostatnim poście...
Ale koniec narzekania! Wracamy do pracy! Dzisiaj kilka słów o słynnych chińskich pędzlach
Jeśli znacie mnie trochę lepiej to wiecie, że bardzo chciałam mieć w swojej kolekcji chińskie pędzle. Sądzę, że wiele osób kojarzy je stąd, jak i również z Youtube'a. Na chińskich stronach kosztują dosłownie kilka dolarów, jednak ja nie potrafię ani nie mam możliwości zrobienia w nich zakupów ta więc w końcu zdecydowałam się na zakup Allegro. Jeśli przeliczyłabym cenę, którą zapłaciłam na tą, która widnieje na zagranicznych stronach to niestety przepłaciłam za nie dobre dwa razy. Jednakże za 3 dni pędzle były już u mnie :)
Przyszły zapakowane w jedną ogólną folię, w której znajdowały się pędzelki, a dodatkowo każdy z nich był w jeszcze jednej folii. Dzięki temu, że każdy z nich był zapakowany z osobna włosie żadnego nie uległo zniszczeniu :)
Ogólnie muszę przyznać, że włosie jest bardzo mięciutkie i przyjemne w dotyku. Wydaje mi się, że będzie się ich miło używało jeśli chodzi o "głaskanie" po twarzy czy po powiekach w przypadku pędzelków do oczu. Są bardzo lekkie i nie wyglądają na ladaco zrobione. Póki co to tylko tyle mogę Wam powiedzieć na ich temat, ale zabieram się już do testów :D
Także moje malutkie marzenie, jeśli można tak powiedzieć zostało spełnione, gdyż pędzle przybyły do moich zbiorów :D
Znacie je? :D
Nie miałam ich, ale słyszałam dużo opinii, że są fajne. Oby się sprawdziły. :D
OdpowiedzUsuńja niestety widzę tutaj dużo niepotrzebnych pędzli, szczególnie do oczu :(
OdpowiedzUsuńMam podobne albo nawet takie same dla amatorów makeup w sam raz ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tych pędzli. Może się skuszę kiedyś.
OdpowiedzUsuńChętnie zamawiam wszystko z Chin, w tym pędzle do makijażu. Musze powiedzieć, że są naprawdę dobre produkty, ale trzeba być uważną, czytać komentarze itd. Szczególnie nie trzeba liczyć na to, że za 3 $ można lupić 15 niesamowitych pędzli. To zbyt tanio nawet dla Chin :)
OdpowiedzUsuńMam na nie straszną ochotę od dawna ;)!
OdpowiedzUsuńFajne pędzlaki. Trzeba było pisać to bym Tobie zamówiła
OdpowiedzUsuńOj nie ma to jak dobre pędzle.
OdpowiedzUsuńFajny opis, ciekawe jak się będą sprawować zwłaszcza po myciu:)im więcej takich recenzji tym mniej zakupionych bubli bo będziemy wiedzieć co kupować z Chin:)
OdpowiedzUsuńMam je w wersji białej - są naprawdę ok :-)
OdpowiedzUsuńazjatyckie pędzle czasami są na prawdę super, mam jeden bardzo wysokiej jakości komplet, Twoje wyglądają ok. oby długo i dobrze służyły
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad ich kupnem :)
OdpowiedzUsuń