Dzisiaj jest szósty dzień mojej akcji "Tydzień z LoveCosmetics" czyli już przedostatni... I muszę się przyznać, że niesamowicie mi to zleciało! Zaraz będę szykowała ostatni wpis z tej serii na jutro, a o czym to się już dowiecie za jakąś dobę :D
Jednak dzisiejszy wpis chciałabym poświęcić pewnemu produktowi, który dostałam w gratisie do zamówienia od sklepu Cocolita. Jest to dość specyficzny tusz do rzęs bo... w kolorze zielonym! Gdy go wyjęłam z pudełka to bardzo się ucieszyłam myśląc "że tusz zawsze się przyda". Jednak bo odkręceniu go, mina mi trochę zrzedła i stwierdziłam, że taki to mi się raczej nie przyda :)
Dlatego też nie będzie to typowa recenzja a raczej post pokazowy gdyż moje relacje z nim ograniczyły się do: pomaluj i zmyj :)
Postanowiłam nałożyć aż 3 warstwy tuszu grubo przesadzając z ilością, ale chciałam dokładnie pokazać do czego jest zdolna ta maskara :)
1 warstwa:
2 warstwy:
3 warstwy:
Gdyby ten tusz byłby w kolorze czarnym z pewnością stałby się moim ulubieńcem! Mimo, że ma zwykłą szczoteczkę, za którą z reguły nie przepadam :)
Znacie go? A może istnieje czarna wersja tylko ja nie wiem? Uświadomcie mnie :D
Z zielonym tuszem oko wygląda pięknie !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nigdy nie miałam zielonego tuszu ;)
OdpowiedzUsuńWOW! Już przy pierwszej są zupełnie zielone. Mega pigmentacja.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że nie spodziewałam się tak fajnego efektu. :D
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda.
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda. Tak inaczej.
OdpowiedzUsuńJestem wierna czarnym tuszom, na jakiś kolorowy być może zdecydowałabym się latem.
OdpowiedzUsuńHmmm,takiego używałam jak byłam nastolatką :) i niebieskiego :)
OdpowiedzUsuńJakie długaśne masz rzęsiska ;)))
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, tylko faktycznie kolor nie ten. Bardziej nadaje się do jakiś artystycznych makijaży, robionych na pokaz :)
OdpowiedzUsuńKolor zielony mi się nie podoba, ale moja koleżanka ma fioletowy i jest przepiękny :) masz śliczne zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt, no ale rzeczywiście, normalnie też bym go pewnie nie nosiła. Chyba że na jakąś tematyczną imprezę, kto wie ;)
OdpowiedzUsuńłał ale zielony wachlarz:D
OdpowiedzUsuńEfekt jest genialny ! Muszę w taki zainwestować :)
OdpowiedzUsuńŚliczny zielony kolor i to widoczny ! Zazwyczaj inne kolory tuszy oprócz standardowych są mało widoczne
OdpowiedzUsuńTo naprawdę świetnie wygląda! Byłabym bardzo dumna, jeżeli ktoś by wziął mnie za człowieka, któremu spodoba się zielony tusz :)
OdpowiedzUsuńZielony kolor nie dla mnie :) ale wygląda ślicznie ! :D
OdpowiedzUsuń